Już 25 września na gali Matchroom Boxing na stadionie Tottenham Hotspur w Londynie dojdzie do walki o trzy pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO) i Oleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO). Hitowe starcie złotych medalistów olimpijskich z 2012 roku obejrzeć będzie można na platformie streamingowej DAZN. Zachęcamy do subskrybowania DAZN z reflinku ringpolska.
Za Krzysztofem Włodarczykiem (59-4-1, 39 KO) trudne dziewięć miesięcy. Najpierw były problemy z odnawiającymi się kontuzjami, następnie pobyt w areszcie, aż w końcu zmiana trenera i powrót do ringu po długiej przerwie. "Diablo" w rozmowie z tvpsport.pl opowiedział o współpracy z Andrzejem Liczikiem, pierwszej walce od dwudziestu miesięcy oraz refleksjach związanych ze zbliżającymi się czterdziestymi urodzinami.
Ten obóz przygotowawczy w Zakopanem z pewnością różni się od poprzednich. Nie ma już z wami trenera Fiodora Łapina, którego na stanowisku głównego szkoleniowca grupy KnockOut Promotions zastąpił Andrzej Liczik. Krzysztof Włodarczyk: Nie chcę wspominać tego, co było, to już historia. Są pewne sprawy, których wolałbym nie poruszać i ta jest właśnie taka. Jeśli chodzi o współpracę z trenerem Liczikiem, to jestem bardzo z niej zadowolony. Jest zrozumienie, są dobre treningi. Pozostało nam jeszcze kilka kwestii do uzgodnienia, np. kto co od kogo żąda.
Jeszcze się "docieracie"? Dokładnie. Za nami kilkanaście tygodni, podczas których szlifowaliśmy i sprawdzaliśmy pewne rzeczy. To zdrowa relacja na linii trener-zawodnik. To, co jest fajne, to fakt, że możemy przyjść do trenera i powiedzieć, co byśmy chcieli robić. Nie ma czegoś takiego, że trener się uprze na jedną rzecz i tylko ją będziemy trenować. Nie, tutaj jest pełne zrozumienie i dobrze się dogadujemy.
Powiedziałeś o motywacji. Wydaje mi się, że tej nie powinno ci zabraknąć – jesteś ósmy w rankingu WBC wagi junior ciężkiej, mówi się także o twojej walce o mistrzostwo Europy. Masz jasno wytyczone cele. To też mnie motywuje. Podobnie jak fakt, że na sali pojawiła się nowa krew, która napędza tych starszych do działania. Naprawdę fajnie to wygląda, zawodnicy nie są tak mocno spięci, na sali panuje pełne porozumienie. Moim zdaniem, tak powinno to wyglądać między zawodnikiem i trenerem. Nam, pięściarzom nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i utrzymywać tę formę, żeby w razie jakiejś atrakcyjnej propozycji walki, być na to gotowym.
Masz walczyć 15 października, prawdopodobnie na gali w Łodzi. Potwierdzasz? Na 80 proc. tak będzie. Nie wiem jeszcze kto będzie moim przeciwnikiem, ale mówiąc szczerze, nie jest to dla mnie aż tak istotne. Najważniejsze, bym pokazał się z dobrej strony i wygrał.
15 października na ring powrócić ma Krzysztof Włodarczyk (59-4-1, 39 KO). "Diablo" wierzy, że zwycięstwo w najbliższym występie otworzy mu drogę do walki o tytuł mistrza Europy z Chrisem Billamem-Smithem (13-1, 10 KO).
Wczoraj w Nosalowy Dwór Resort & Spa odbyła się konferencja prasowa podsumowująca Nosalowy Dwór Summer Camp - obóz z udziałem zawodników KncokOut Promotions i podopiecznych trenera Andrzeja Liczika.
Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (59-4-1, 39 KO) zdradził, że swój kolejny zawodowy pojedynek może stoczyć 15 października podczas gali organizowanej w Łodzi.
"Diablo" w lipcu wrócił na ring po półtorarocznej przerwie. W ostatnim występie pięściarz grupy KnockOut Promotions wygrał na punkty z Vadymem Nowopaszynem.
Informacja o możliwej dacie kolejnego pojedynku z udziałem Włodarczyka, została przekazana podczas konferencji prasowej organizowanej przy okazji Nosalowy Dwór Summer Camp w Zakopanem.
Walka bokserska Szymona Kołeckiego z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem będzie głównym punktem imprezy charytatywnej, która już w sobotę (14 sierpnia) odbędzie się na błoniach zamkowych w Ciechanowie. Dochód z wydarzenia w całości wesprze zbiórkę pieniędzy na rzecz dwuletniej Mii Majchrzak, cierpiącej na wrodzoną skoliozę kręgosłupa.
Mię będzie można wesprzeć właśnie podczas sobotniego pikniku. Impreza rozpocznie się już o godz. 10:00. Na scenie wystąpią artyści, m.in. Filip Czyżykowski, Wojtek Gęsicki, Łukasz Juszkiewicz czy tancerze z akademii Mada Dance. W programie znajdą się też pokazy sztuk walki.
Na godz. 15:00 zaplanowano gwóźdź programu, czyli bokserskie starcie Szymona Kołeckiego z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. Zawodnicy zmierzą się na dystansie trzech rund.
źródło: ciechanowinaczej.pl Krzysztof Diablo Włodarczyk
Fragment sparingu niepokonanego jeszcze na zawodowych ringach Artura Szpilki z Gbengą Oloukunem z 2012 roku.
Przedwczoraj minęły dwa lata od śmierci Dawida Kosteckiego. Cygan był bez wątpienia jednym z największych naturalnych talentów ruchowych i motorycznych w polskim boksie.
Urywek sparingu Krzysztofa Włodarczyka z Krzysztofem Głowackim z 2013 roku. "Diablo" sparingi miał w kratkę, ale trzy tygodnie później efektownie znokautował w Moskwie Rachima Czakijewa, broniąc pas WBC kategorii junior ciężkiej. "Główka" w 2015 roku sięgnął po tytuł WBO, nokautując Marco Hucka.
Niewykluczone, że wkrótce na jednej z kolejnych gal organizowanych przez Eddiego Hearna dojdzie do rewanżowego starcia o pas EBU wagi junior ciężkiej pomiędzy Chrisem Billamem-Smithem (13-1, 10 KO) i Tommym McCarthym (18-3, 9 KO).
Wyspiarze zmierzyli się ze sobą w sobotę. Walkę wygrał niejednogłośnie na punkty Billam-Smith, jednak rywalizacja miała bardzo zacięty przebieg.
- Myślę, że powinniśmy zrobić rewanż. Tommy był mistrzem Europy, Chris czempionem Wspólnoty Brytyjskiej. To była naprawdę dobra walka, zobaczymy... - powiedział po pojedynku promujący obu zawodników Eddie Hearn.
Oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza Starego Kontynentu w limicie 91 kg jest Krzysztof Włodarczyk (59-4-1, 39 KO). Losami niebieskiego pasa zainteresowany może być też w niedalekiej przyszłości liderujący rankingowi challengerów Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO).
W pojedynku o mistrzostwo Europy wagi junior ciężkiej rozegranym na gali Matchroom Boxing Chris Billam-Smith (13-1, 10 KO) pokonał na punkty Tommy'ego McCarthy'ego (18-3, 9 KO). Walka była bardzo zacięta i zakończyła się niejednogłośnym werdyktem 115-114, 116-112, 114-115.
Niewykluczone, że kolejnym rywalem nowego czempiona będzie obowiązkowy pretendent do tytułu EBU Krzysztof Włodarczyk (59-4-1, 39 KO), choć kibice na Wyspach z pewnością chętnie obejrzeliby najpierw Billama-Smitha w rewanżu z McCarthym.
W walce wieczoru sobotniej imprezy Leigh Wood (25-2, 15 KO) wygrał przez techniczny nokaut w dwunastej rundzie z Xu Canem (18-3, 3 KO), odbierając mu "zwykły" tytuł WBA wagi piórkowej.
Wcześniej podczas tej samej gali Anthony Fowler (15-1, 12 KO) zastopował Rico Muellera (28-4-1, 19 KO), otwierając sobie drogę do zaplanowanego na 9 października starcia z Liamem Smithem (29-3-1, 16 KO), Jack Cullen (20-2-1, 9 KO) wygrał z Avni Yildirimem (21-5, 12 KO), a Campbell Hatton (3-0, 0 KO) wypunktował Jakuba Laskowskiego (4-5-1, 2 KO).