Krzysztof Włodarczyk od 8 stycznia przebywa w areszcie na warszawskim Służewcu, ale we wtorek odbyła się rozprawa w związku z innym postępowaniem wobec "Diablo". Sąd Rejonowy w Płońsku (II Wydział Karny) zadecydował, że pięściarz będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Wobec Włodarczyka toczyło się postępowanie za czyny z art. 180a k.k. i art. 244 k.k., czyli prowadzenie pojazdu mechanicznego bez odpowiednich uprawnień mimo sądowego zakazu. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do pięciu lat.
"Diablo" jechał sam, przekraczając dozwoloną prędkość o 40 km/h. Do kontroli został zatrzymany w Szczytnie. Zachowywał się spokojnie. Sąd odroczył sprawę i ustanowił datę kolejnej rozprawy na 20 maja. Włodarczyk będzie odpowiadał z wolnej stopy. Na wolność wyjdzie 19 kwietnia.
Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>