Waga superpółśrednia: Louis Greene (17-4, 11 KO) znokautował w pierwszej rundzie niepokonanego wcześniej Jacka McGanna (9-1-1, 6 KO). Waga ciężka: Roman Fury (4-0, 1 KO), brat czempiona WBC, wygrał na punkty z Martinem Svarcem (2-1, 1 KO).
Waga superlekka: Saudyjczyk Ziyad Almaayouf (5-0, 1 KO) pokonał na punkty Christiana Lopeza Floresa (14-36-2, 12 KO). Waga ciężka: Dwumetrowy Andrii Novytskyi (10-0, 9 KO) zastopował w trzeciej rundzie Juana Torresa (11-6-1, 4 KO).
Trener Ben Davison jest spokojny o postawę Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO) w zaplanowanym na 8 marca w Rijadzie pojdynku z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO).
- Ngannou jest groźny, boksuje nietypowo, ale jesteśmy pewni siebie. AJ wie, co musi zrobić. AJ wygra to przez nokaut! - zapowiada brytyjski szkoleniowiec, który w obozie byłego czempiona wagi ciężkiej zastąpił ostatnio Derricka Jamesa.
W oczach kibiców i bukmacherów Joshua będzie dośc wyrźnym faworytem zbliżąjącej się walki. Kursy wynoszą obecnie 1,29 na Wyspiarza i 4,5 na Kameruńczyka.
8 marca na gali organizowanej w Rijadzie dojdzie do walki o wakujący tytuł mistrza świata WBA wagi super półśredniej pomiędzy Israilem Madrimowem (9-0-1, 6 KO) i Magomedem Kurbanowem (25-0, 13 KO).
Wcześniej tytuł World Boxing Association w tej kategorii wagowej należał do Jermella Charlo. Dla obu zawodników będą to pierwsze mistrzowskie szanse w zawodowej karierze.
W Arabii Saudyjskiej dojdzie także do dwóch innych pojedynków mistrzowskich - o tymczasowy pas WBO wagi ciężkiej zaboksują Zhilei Zhang i Joseph Parker, zaś Rey Vargas i Nick Ball skrzyżują rękawice o tytuł WBC wagi piórkowej.
W walce wieczoru Anthony Joshua zmierzy się z Francisem Ngannou. Transmisja wydarzenia w DAZN w systemie Pay-Per-View.
8 marca na gali w Rijadzie Anthony Joshua (27-3, 24 KO) zmierzy się z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO). Zdaniem Davida Price'a, który miał okazję sparingowo dzielić ring z AJ-em, tym razem kameruński ex-czempion UFC będzie miał do powiedzenia między linami zdecydowanie mniej niż w październikowym starciu z Tysonem Furym.
- Ngannou miał farta, że Fury zaboksował wtedy tak słabo - przekonuje brązowy medalista olimpijski z Tokio. - Tego samego dnia taki Fabio Wardley zrobiłby go w 4 rundy!
- Walka tak wyglądała, bo Fury był tak słaby, nieprzygotowany, nie potraktował Ngannou poważni. Według mnie Joshua go rozjedzie! - typuje Price.
Andy Lee, asystent trenera Tysona Fury'ego i główny szkoleniowiec Josepha Parkera, przestrzega Anthony'ego Joshuę (27-3, 24 KO) przed lekceważeniem Francisa Ngannou (0-1, 0 KO). Walka byłego mistrza wagi ciężkiej z ex-czempionem UFC będzie główną atrakcją gali w Rijadzie zaplanowanej na 8 marca.
- Trzeba oddać Ngannou, że okazał się w boksie dużo sprytniejszy i lepszy niż ktokolwiek się spodziewał - mówi Lee w wywiadzie dla Boxing Social. - Jest całkiem cwany, jest cierpliwy i silny. Nie można lekceważyć tych 125 kilogramów mięśni, to są czyste muskuły!
- Gość od Tysona dostał przypadkowo łokciem i nawet nie dygnął. Wydaje się, że tego faceta można trzasnąć kijem baseballowym i nadal będzie stał. Trzeba go za to szanować. A do tego potrafi uderzyć! Oczywiście Joshua ma bogate doświadczenie, jest świetnym sportowcem i atletą z mocnym ciosem, mistrzem olimpijskim, zunifikowanym czempionem i tal dalej, będzie faworytem, jednak tu nic nie jest jeszcze przesądzone - przekonuje irlandzki trener.
Eddie Hearn deklaruje, że jeśli któryś z mistrzów świata wagi ciężkiej - Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) lub Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO) - nie będzie mógł wyjść na ring 18 maja w Rijadzie, to Anthony Joshua (27-3, 24 KO) z chęcią zastąpi między linami nieobecnego.
- On będzie gotów - twierdzi promotor AJ-a. - Fantastyczna sprawa, że Anthony stoczy aż cztery walki w ciągu 11 miesięcy! To odświeżające dla jego kariery po tej nieaktywności związanej z COVID, wielkich pojedynkach stadionowych, obowiązkowych obronach i przepychankach z ludźmi.
- W pewnym momencie będziemy potrzebowali odpoczynku, ale jeżeli Joshua pokona [8 marca] Francisa Ngannou, i nadarzy się taka okazja, to będzie gotów na Usyka lub Fury'ego - przekonuje Hearn.
Turki Alalsheikh zdradził w rozmowie z Arielem Heelwanim, że federacja IBF zgodziła się zaczekać z zarządzeniem walki w obowiązkowej obronie tytułu kategorii ciężkiej do 18 maja, kiedy to o komplet czterech mistrzowskich pasów zaboksują Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO).
Jednocześnie saudyjski minister ds. rozrywki oświadczył, że będący obligatoryjnym challengerem IBF Filip Hrgovic (17-0, 14 KO) otrzymał propozycję stoczenia pojedynku na gali Joshua - Ngannou 8 marca.
Chorwatowi przedstawiono listę sześciu możliwych rywali. Znaleźli się na niej: Martin Bakole, Frank Sanchez, Jarrell Miller, Agit Kabayel, Jared Anderson, Daniel Dubois.
Trener Francisa Ngannou (0-1, 0 KO) Dewey Cooper w rozmowie z Seconds Out ocenił, że Anthony Joshua (27-3, 24 KO) będzie dla jego zawodnika groźniejszym rywalem niż Tyson Fury.
- To będzie inny pojedynek niż z Furym - stwierdził Cooper. - Inna dynamika, Fury ma duże umiejętności, ciężko mu dorównać pod względem bokserskiego IQ.
- Joshua jest jednak od niego silniejszy, stanowi większe zagrożenie. Jest silny, ma mocny jab i świetną prawą rękę, Jest wielkim, silnym chłopem jak Francis, więc będziemy mieli naprzeciw siebie dwóch Herkulesów, prawdziwa walka w wadze ciężkiej! - powiedział szkoleniowiec Kameruńczyka.
Pojedynek Francisa Ngannou z Anthonym Joshuą będzie główną atrakcją gali Knockout Chaos zaplanowanej na 8 marca w Rijadzie.