Ariel Helwani, znany dziennikarz zajmujący się MMA, zdradził, że wedle jego wiedzy już niebawem zostanie anonsowana walka Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z byłym mistrzem UFC wagi ciężkiej Francisem Ngannou. "Król Cyganów" między liny powrócić ma we wrześniu na stadionie Wembley.
Plotki o możliwym pojedynku Fury'ego z Ngannou pojawiają się już od dłuższego czasu, choć w niedawnym wywiadzie dla SecondsOut Frank Warren zapewniał, że oponentem Fury'ego będzie pięściarz a nie zawodnik MMA.
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) twierdzi, że stracił już wiarę w to, że kiedykolwiek dojdzie do wyczekiwanej przez brytyjskich kibiców jego walki z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO).
- Staram się o pojedynek z Jsohuą od 2017, ale to jest tchórz i myślę, że nie ma na to szans - powiedział czempion WBC wagi ciężkiej w podcaście Out Of Interest. - Trzeba mieć wielkie jaja, żeby zmierzyć się z kimś takim jak ja. Jak ich nie masz, to nie ma o czym mówić, bo nawet nie zostaniesz wpuszczony do mojego świata.
- Ja bym tego skur***la zniszczył! Fizycznie, psychicznie, emocjonalnie. On nie jest mężczyzną na tyle, by stanąć ze mną w ringu - dodał Fury, planujący wrócić między liny jesienią.
W internecie pojawiło się wczoraj nagranie z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO) obijającym... materac. Wideo skomentowali m.in. Dillian Whyte i Tyson. "Czy on zwariował?" - napisał Whyte, a Fury dodał: "Konkretna parówa". Joshua na ring powróci ma 12 sierpnia. Nazwisko rywala powinno zostać ogłoszone niebawem.
Na profilu instagramowym Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) ukazało się zdjęcie z treningu czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej szykującego się do obrony tytułów z Danielem Dubois (19-1, 18 KO).
Fotografię, na której widać Usyka rywalizującego z dwoma zawodnikami jednocześnie, skomentował Tyson Fury (33-0-1, 24 KO). - Gdy będę ci spuszczał lanie, będzie ci się wydawało, że jesteś w ringu z dziesięcioma bokserami, ty mały menelu! - napisał "Król Cyganów".
Do starcia Usyka z Dubois dojść ma 26 sierpnia we Wrocławiu. Oficjalne ogłoszenie pojedynku powinno nastąpić w tym tygodniu.
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) szykuje się do planowanego na wrzesień powrotu na ring. Na razie nie ogłoszono, kim będzie rywal czempiona WBC wagi ciężkiej.
Eddie Hearn w rozmowie z Boxing Social stwierdził, że wedle jego wiedzy kolejnym rywalem Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) będzie Francis Ngannou. "Król Cyganów" między liny powróci we wrześniu na stadionie Wembley.
Według szefa Matchroom Boxinh starcie czempiona WBC wagi ciężkiej z byłym mistrzem federacji UFC ma mieć charakter bokserskiej walki pokazowej.
Plotki o możliwym pojedynku Fury'ego z Ngannou pojawiają się już od dłuższego czasu, jednak w ostatnim wywiadzie dla SecondsOut Frank Warren oświadczył, że oponentem Fury'ego będzie pięściarz a nie zawodnik MMA.
Frank Warren wczoraj rano na antenie talkSPORT oświadczył, że Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) na ring powróci we wrześniu pojedynkiem o "rewolucyjnym" znaczeniu.
Dopytywany, czy owym pojedynkiem może być bokserskie starcie z którymś z mistrzów UFC Jonem Jonesem lub Francisem Ngannou, nie potwierdził, ale jednocześnie nie wykluczył takiego scenariusza. Kilka godzin później w wywiadzie dla SecondsOut szef Queensberry Promotions oznajmił jednak, że rywalem czempiona WBC wagi ciężkiej będzie pięściarz, nie zawodnik MMA.
Taka deklaracja wydaje się być naprawdę zastanawiająca, bo w teorii cała czołówka królewskiej dywizji ma już na najbliższe miesiące swoje plany. Z kim zatem Fury miałby we wrześniu stworzyć "rewolucyjne" widowisko?
Eddie Hearn zapowiedział, że decyzja Tysona Fury'ego o nieprzystępowaniu do walki z Oleksandrem Usykiem nie będzie miała wpływu na organizację walki pomiędzy Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO) i Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO).
- Dzisiaj i jutro mamy zaplanowane telekonferencje z ludźmi z Arabii Saudyjskiej. Będą na niej także przedstawiciele Wildera, więc spodziewam się, że wszystko o czym do tej pory rozmawialiśmy zostanie sfinalizowane - powiedział szef Matchroom Boxing.
- To co się dzieje z Tysonem Furym i Oleksandrem Usykiem nie wpływa na nasze plany. Już wcześniej ustaliliśmy, że nasza walka odbędzie się bez wzgledu na to, co zrobią Fury i Usyk. Jeśli Fury nie chce walczyć, to Usyk na tej samej gali zaboksuje z Filipem Hrgovicem, który jest oficjalnym pretendentem do pasa IBF - dodał Hearn.
Pojedynek Joshua - Wilder ma zostać zorganizowany w grudniu w Arabii Saudyjskiej. Początkowo organizatorzy planowali, aby podczas tej samej gali Fury przystąpił do walki unifikacyjnej z Usykiem.
Frank Warren potwierdził w rozmowie z talkSport.com, że walka pomiędzy Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) odbędzie się najwcześniej w styczniu.
Grupa Skll Challenge Promotion planowała organizację tego wydarzenia w grudniu na terenie Arabii Saudyjskiej, ale według Warrena projekt przesunie się w czasie. Wcześniej Fury ma stoczyć walkę na Wyspach Brytyjskich, która odbędzie się prawdopodobnie we wrześniu.
Na razie nie wiadomo, z kim jesienią "Gypsy King" miałby skrzyżować rękawice. Jednocześnie Warren wierzy, że w przyszłym roku zorganizuje walkę unifikacyjną Fury'ego z Danielem Dubois, który zdaniem brytyjskiego promotora ma wygrać z Usykiem i odebrać Ukraińcowi trzy mistrzowskie tytuły.
Podczas planowanej wstępnie na grudzień gali w Arabii Saudyjskiej miało także dojść do walki pomiędzy Anthonym Joshuą i Deontayem Wilderem. Na razie nie wiadomo, czy konfrontacja Amerykanina z Brytyjczykiem także zostanie przesunięta na przyszły rok.
Simon Jordan stwierdził na antenie talkSPORT, że według jego wiedzy planowana na grudzień w Arabii Saudyjskiej walka Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) nie dojdzie do skutku.
- Powiedziano mi, że nie ma mowy, by Tyson Fury zawalczył w grudniu w Arabii Saudyjskiej. Dużo brakuje, by ten pojedynek został dogadany, nie ma żadnych ofert na grudzień, toczą się rozmowy, ale powiedziano mi - słyszałem to z wiarygodnych źródeł - że tej walki w grudniu nie będzie - oświadczył brytyjski dziennikarz.
Warto przypomnieć, że Simon Jordan był pierwszą osobą, która zakomunikowała światu o pomyśle organizacji w grudniu super-gali wagi ciężkiej, na której Fury miałby się zmierzyć z Usykiem, a Deontay Wilder z Anthonym Joshuą.