W nocy z piątku na sobotę w Arlington w Teksasie dojdzie do walki pomiędzy byłym królem kategorii ciężkiej Mikem Tysonem (50-6, 44 KO) i próbującym swoich sił w boksie Yotuberem Jakiem Paulem (10-1, 7 KO). Jak się okazuje, choć pojedynek będzie oficjalnie sankcjonowany przez teksańską komisję sportową, w sześciu stanach USA nie można obstawić jego wyniku.
Stanowe komisje ds. gier hazardowych tłumaczą, że mają wątpliwości, czy konfrontacja Tysona z Paulem nie będzie miała charakteru pokazowego. Pojawiają się też argumenty, iż w rywalizacji nie będą brali udziału czynni profesjonalni sportowcy.
Tymczasem u internetowych bukmacherów faworytem walki jest Paul, na którego średni kurs wynosi 1,5 przy 3,4 na Tysona.