- Czeka ich niespodzianka, lekceważą mnie i mi się do podoba, jestem nakręcony, dawać tę walkę! - mówi Daniel Dubis (19-1, 18 KO), który 26 sierpnia we Wrocławiu zmierzy się z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) w pojedynku o trzy pasy wagi cięzkiej.
Potwierdzono dwie kolejne walki, które odbędą się 26 sierpnia podczas gali organizowanej na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu. W pojedynku wagi super lekkiej, Amerykanin Bryce Mills (12-1, 4 KO) zmierzy się z Damianem Tymoszem (7-2-1, 4 KO).
Podczas imprezy organizowanej w stolicy Dolnego Śląska, odbędzie się także kolejny pojedynek w kategorii ciężkiej. Lazizbek Mullojonov (3-0, 3 KO) skrzyżuje rękawice z Nursultanem Amanzholovem (5-0, 4 KO).
Główną atrakcją gali we Wrocławiu będzie walka o tytuły mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF pomiędzy Oleksandrem Usykiem i Danielem Dubois. Kibice na karcie walk zobaczą także m.in. pojedynki z udziałem Fiodora Czerkaszyna i Rafała Wołczeckiego.
Daniel Dubois (19-1, 18 KO) pod okiem Dona Charlesa przygotował wyborną formę. Czy wystarczy ona, by znokautować Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) w walce o trzy pasy wagi ciężkiej? Odpowiedź już 26 sierpnia we Wrołcawiu!
Daniel Dubois (19-1, 18 KO) poinformował, że zakończył obóz treningowy w Hiszpanii przed walką z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO). Pojedynek o tytuły mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej będzie główną atrakcją gali organizowanej 26 sierpnia na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu.
- Wróciłem na kilka dni do Londynu po wspaniałym obozie w Hiszpanii. Kiedy następnym razem opuszczę Anglię, przyjdzie czas, aby odebrać Usykowi pasy w Polsce - zakomunikował Brytyjczyk.
Przed pojedynkiem z Ukraińcem, Dubois zakończył współpracę z trenerem Shanem McGuiganem. Nowym szkoleniowcem Brytyjczyka został Don Charles. Usyk do pojedynku we Wrocławiu przygotowuje się w Karpaczu.
Nieco ponad dwa tygodnie pozostały do walki Ołeksandra Usyka z Danielem Dubois we Wrocławiu. Stawką pojedynku będą trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej należące do Ukraińca. Obrońca tytułów wylewa hektolitry potu w polskich górach.
Usyk przygotowuje się w Karkonoszach - nocuje w Karpaczu, a formę szlifuje w otwartej w kwietniu hali sportowej przy Szkole Podstawowej im. Orła Białego w Podgórzynie. Wtorkowy trening był otwarty dla mediów - poza dziennikarzami z Polski pojawili się także rodacy mistrza świata. Na liście byli także Brytyjczycy, ale oni ostatecznie nie dotarli na miejsce.
Najcięższą pracę Usyk wykonuje rzecz jasna na sparingach, a jednym z jego rywali jest Mariusz Wach. - Sparowałem już kilka razy z Usykiem i on rozwija się z roku na rok. To jest wręcz nieprawdopodobne. W poniedziałek stoczył 12 rund z trzema rywalami. Ja spędziłem z nim w ringu cztery rundy i choć może nie bije tak mocno jak ci najsilniejsi w wadze ciężkiej, to jego intensywność może wykończyć największych twardzieli - powiedział nam Wach.
Usyk zakończy sparingi pod koniec przyszłego tygodnia i we Wrocławiu pojawi się najpóźniej w środę 23 sierpnia. Tego dnia zaplanowany jest trening otwarty, dzień później oficjalna konferencja prasowa, w piątek ważenie i w sobotę walka.
Już kilka godzin po zakończeniu walki pomiędzy Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) i Danielem Dubois (19-1, 18 KO), federacja IBF ma wyznaczyć Ukraińca do obowiązkowej obrony tytułu z Filipem Hrgovicem (15-0, 12 KO).
36-letni Usyk aktualnie posiada mistrzowskie pasy wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO i IBF. Pojedynek z Dubois będzie obowiązkową obroną tytułu World Boxing Association.
- Dzień po walce Usyka z Dubois, federacja IBF zarządzi walkę z Hrgovicem. Oczywiście Dubois może pokrzyżować te plany, życzę mu jak najlepiej, ale szanse na to są nieduże - mówi Eddie Hearn.
Następny w kolejce do pojedynku z Ukraińcem jest Hrgovic, który jest oficjalnym pretendentem do pasa International Boxing Federation. Pojedynek Usyka z Chorwatem może odbyć się w styczniu na gali organizowanej w Arabii Saudyjskiej.