Jak nisko można się stoczyć z fotela mistrza świata wagi ciężkiej? Bardzo nisko, o czym można się przekonać oglądając pogromcę Mike'a Tysona z 1990 roku, Jamesa "Bustera" Douglasa w reklamie taniego ubezpieczenia samochodowego. Do miana sprawcy jednej z największych sensacji w historii boksu, Douglas może dodać wątpliwą przyjemność bycia w jednej z najgorszych reklamówek wszech czasów. Takiej, w której nawet jego nazwisko nie jest napisane poprawnie...
http://www.youtube.com/watch?v=Api6IYxj5QU
Video. HBO Legendary Nights: Tyson vs Douglas >>
http://www.youtube.com/watch?v=TI-KVHjiPZg
Najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii zawodowego boksu Mike Tyson ma zostać pozwany na kwotę 115 milionów dolarów z zarzutem bezprawnego przywłaszczenia sobie przydomku "Żelazny Mike". Oskarżenie wystosował inny były pięściarz Mike Landrum, który twierdzi, że zastrzegł sobie przed sądem w Los Angeles prawa do używania pseudonimu "Żelazny Mike" ponad 20 lat temu.
Landrum oskarża Tysona o bezprawne wykorzystanie zastrzeżonego przez niego ringowego przydomku, twierdząc że Tyson pozbawił go możliwości podpisania wielu lukratywnych kontraktów sportowych oraz reklamowych. Reprezentujący interesy "Bestii" Tammy Brook poinformował, że póki żadne oficjalne pismo z pozwem nie wpłynęło na jego biurko, jednak jeśli coś takiego będzie miało miejsce, to nie widzi on żadnych realnych podstaw do domagania się odszkodowania.
Były król wagi ciężkiej Mike Tyson zapewnił w rozmowie z kazachstańską prasą, że ze względów zdrowotnych nie jest już możliwy jego powrót na ring. "Żelazny" przyznał także, iż nie widziałby siebie w roli trenera innego pieściarza.
- Ogólnie trzymam się dobrze, ale stan mojego zdrowia nie pozwala mi angażować się w boks. W przeszłości dużo piłem, używałem narkotyków, zerwałem już z tymi nałogami i teraz próbuję zadbać o to, co mi się udało zachować - powiedział Tyson. - O byciu trenerem nigdy nie myślałem, do tego potrzebny jest szczególny talent. Nie uważam, by to było możliwe w moim przypadku.
44-letni już dziś najmłodszy w historii zdobywca tytułu mistrza świata wagi ciężkiej zdradził, że odnalazł swoje powołanie w niesieniu pomocy chorym dzieciom.
- Pomaganie tym dzieciakom uważam za prawdziwy powód do dumy, wszystko co było wcześniej, nie ma już większego znaczenia - stwierdził Tyson.