Dziś oficjalnie potwierdzono, że 6 maja na gali w Birmingham dojdzie do walki Joshuy Buatsiego (16-0, 13 KO) z Pawłem Stępniem (18-0-1, 12 KO).
Dla liderującego rankingowi WBA kategorii półciężkiej Brytyjczyka, mającego w swoim dorobku brązowy medal olimpijski, starcie z niepokonanym Polakiem byłoby debiutem pod banderą grupy BOXXER. Stępień w marcu miał walczyć z innym znakomitym Wyspiarzem Callumem Smithem, ten jednak zrezygnował z pojedynku, tłumacząc się kontuzją.
Buatsi po raz ostatni boksował w maju ubiegłego roku, wygrywając na punkty z Craigiem Richardsem. Brytyjczyk poza pierwszym miejscem w rankingu federacji WBA, klasyfikowany jest w czołówce klasyfikacji wszystkich najbardziej prestiżowych organizacji.
Jak podaje portal NoSmokeSport, 6 maja na gali w Birmingham miałoby dojść do walki Joshuy Buatsiego (16-0, 13 KO) z Pawłem Stępniem (18-0-1, 12 KO).
Dla liderującego rankingowi WBA kategorii półciężkiej Brytyjczyka, mającego w swoim dorobku brązowy medal olimpijski, starcie z niepokonanym Polakiem byłoby debiutem pod banderą grupy BOXXER. Stępień w marcu miał walczyć z innym znakomitym Wyspiarzem Callumem Smithem, ten jednak zrezygnował z pojedynku, tłumacząc się kontuzją.
Callum Smith (29-1, 21 KO) ze względu na kontuzję wycofał się wczoraj z walki z Pawłem Stępniem (18-0-1, 12 KO), jednak podobno nadal istnieje możliwość, że Polak 11 marca wystąpi na gali w Liverpoolu z innym rywalem.
- Trwają rozmowy. Nie mam pojęcia jakie są szanse. Kiedyś stary Sauerland , ale już dawno, zachowywał się w takich sytuacjach zawsze fair - napisał na Twitterze promujący szczecinianina Andrzej Wasilewski.
Starcie z będącym obowiązkowym challengerem WBC wagi półciężkiej Smithem miało być największym w karierze testem dla niepokonanego dotąd Stępnia. Polak, szykując się do walki, zaliczył m.in. sparingi w Manchesterze z mocnym Lyndonem Arthurem.
Planowana na 11 marca walka Pawła Stępnia (18-0-1, 12 KO) z Callumem Smithem (29-1, 21 KO) została odwołana. Anglik nabawił się kontuzji w końcowym etapie przygotowań - poinformowała grupa Matchroom Boxing.
Pojedynek miał być główną atrakcją gali organizowanej w Liverpoolu. Wydarzenie odbędzie się, a nową walką wieczoru będzie starcie o pas WBO International wagi super średniej pomiędzy Diego Pacheco (17-0, 14 KO) i Jackiem Cullenem (21-3-1, 9 KO).
Smith jest oficjalnym pretendentem do pasa WBC w wadze półciężkiej. Po powrocie do zdrowia powinien skrzyżować rękawice z Arturem Beterbijewem. Galę w Liverpoolu pokaże platforma streamingowa DAZN.
Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) w tym tygodniu zakończy sparingi przed walką z byłym mistrzem świata wagi super średniej Callumem Smithem (29-1, 21 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej 11 marca w M&S Bank Arena w Liverpoolu.
Finałowe sesja sparingowe Stępień odbywa w rodzinnym Szczecinie, gdzie ma okazję budować formę, sparując m.in. ze Stanislavem Kutinem i niepokonanym Constantino Nangą. Podczas tych przygotowań Stępień sparował również w Wielkiej Brytanii.
Wydarzenie w Liverpoolu będzie mogło obejrzeć na żywo ponad 10 tysięcy kibiców. Galę na żywo pokaże platforma streamingowa DAZN.
Callum Smith (29-1, 21 KO) kończy przygotowania do walki z Pawłem Stępniem (18-0-1, 12 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej 11 marca w Liverpoolu przez grupę Matchroom Boxing.
Były mistrz świata wagi super średniej od ponad roku przygotowuje się do swoich występów z amerykańskim trenerem Buddym McGirtem. Smith twierdzi, że doświadczony szkoleniowiec dużo zmienił w jego boksie.
- Kiedy rozpoczęliśmy współpracę, po raz pierwszy od dłuższego czasu byłem co chwilę poprawiany. Buddy wciąż ma w sobie mnóstwo entuzjazmu i zwraca uwagę nawet na detale. Dużo pracowaliśmy i czuję, że teraz moje poruszanie się po ringu, składanie do ciosów i pozycjonowanie się między akcjami jest na wyższym poziomie, niż kiedykolwiek - mówi Smith.
Brytyjczyk w ubiegłym roku stoczył tylko jedną walkę, wygrywając z Mathieu Bauderlique. 32-latek jest faworytem w pojedynku z Polakiem, jednak docenia klasę rywala.
- To niepokonany pięściarz, a takich zawodników zawsze trzeba szanować i uważać na nich. Pamiętam, że kiedy ja byłem niepokonany, miałem takie przeświadczenie, że jesteś w stanie wygrać z każdym i nikt nie może tobie zagrozić. Stępień pewnie ma teraz podobny okres - mówi pięściarz z Liverpoolu.
- Dla Stępnia to ogromna szansa. Jeśli wygra ze mną, zabierze mi wszystko, moją pozycję w rankingu i prawo do walki o tytuł mistrza świata. To jednak się nie wydarzy, będę w swojej najlepszej formie. Wierzę w to, że jeśli jestem w formie, mogę wygrać z każdym w światowym boksie - dodaje "Mundo".
Smith jest aktualnie oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBC wagi półciężkiej. Jeśli przegra ze Stępniem, straci prawo do pojedynku o mistrzowski pas.
Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) wchodzi w finałową fazę przygotowań do walki z byłym mistrzem świata wagi super średniej Callumem Smithem (29-1, 21 KO). Polak aktualnie przebywa na obozie sparingowym w Manchesterze, gdzie formę pomaga mu szlifować m.in. Lyndon Arthur (21-1, 15 KO).
Pojedynek Stępień - Smith będzie główną atrakcją gali organizowanej przez Matchroom Boxing 11 marca w Liverpoolu. Walkę zakontraktowano na dwanaście rund.
Smith jest oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBC wagi półciężkiej. Jeśli wygra ze Stępniem, to latem dojdzie do jego walki z Arturem Beterbijewem.
Za niecały miesiąc Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) stanie przed największym wyzwaniem na zawodowych ringach. 11 lipca na gali w Liverpoolu niepokonany polski pięściarz skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata wagi super średniej Callumem Smithem (29-1, 21 KO).
Maciej Miszkiń w magazynie "Ring" w TVP Sport ocenił, że zawodnik ze Szczecina będzie miał swoje szanse w tym starciu. Kluczowe według telewizyjnego eksperta będzie przygotowanie mentalne.
- Paweł ma wszystkie argumenty w rękach, żeby zaprezentować się dobrze. Posiada refleks, odpowiednie warunki fizyczne, timing i technikę, prawdopodobnie jedną z lepszych na polskim podwórku. Pojawia się jednak wiele głosów, że jego głowa często szwankuje, a w pojedynku z takim rywalem głowa będzie bardzo potrzebna - ocenia Miszkiń.
- Jeśli w Liverpoolu zobaczymy Pawła Stępnia w jeszcze lepszej wersji, niż w jego rewanżu z Markiem Matyją, a to moim zdaniem był jego najlepszy zawodowy występ, to jest nadzieja, na dobry występ w starciu ze Smithem. Wydaje się, że tylko głowa Pawła powinna być naszym zmartwieniem - dodaje były pięściarz.
Dla Stępnia będzie to pierwszy profesjonalny występ poza Polską. 32-latek, który po raz ostatni boksował w sierpniu, klasyfikowany jest w czołowych piętnastkach rankingów federacji WBO, WBA i IBF.
11 marca w Liverpoolu walka Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) vs Callum Smith (29-1, 21 KO)! Fiodor Czerkaszyn miał okazję sparować z obydwoma pięściarzami - jakie ma rady dla Polaka?