Mateusz Masternak (47-5, 21 KO) i Chris Billam-Smith (18-1, 12 KO) wczoraj potrenowali, a grupa KnockOut Promotions wywalczyła polskiego sędziego na niedzielny pojedynek o pas WBO wagi junior ciężkiej.
Mateusz Masternak (47-5, 21 KO) i Chris Billam-Smith (18-1, 12 KO) wczoraj potrenowali, a grupa KnockOut Promotions wywalczyła polskiego sędziego na niedzielny pojedynek o pas WBO wagi junior ciężkiej.

Mariusz Pudzianowski często powtarza, że "cierpliwy i kamień ugotuje", a te słowa idealnie pasują do kariery Mateusza Masternaka (47-5, 21 KO). 36-letni polski pięściarz, od lat pozostający w bliższej lub nieco dalszej czołówce światowej kategorii junior ciężkiej, w końcu w 53. walce zawodowej doczekał się starcia o tytuł mistrza świata. "Master" już w najbliższą niedzielę może spełnić swoje największe, sportowe marzenie.
Duchowny Ludovic Frere napisał kiedyś książkę o cnocie niestrudzenia pod tytułem "Pochwała cierpliwości". I zasadniczo cała kariera Mateusza Masternaka jest właśnie takim nieustępliwym oczekiwaniem od kilkunastu lat na to, co wydarzy się 10 grudnia na ringu w Bornemouth. Oczy mnóstwa kibiców boksu będą wtedy zwrócione właśnie na to miasto w Anglii, gdzie walką wieczoru będzie starcie o tytuł mistrza świata WBO wagi cruiser. Polak stanie w szranki z pupilem miejscowej publiczności, Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO).
Najbardziej pociągający jest fakt, że to nie jest pojedynek, w którym zdecydowany faworyt jest znany z góry. Przeciwnie, do konfrontacji stanie dwóch pięściarzy o zbliżonych umiejętnościach, zbliżonych wiekiem (Brytyjczyk jest młodszy o trzy lata) i podobnie zdeterminowanych, by sięgnąć po koronę. Być może za lekkiego faworyta należy uznać rywala, który będzie boksował na swoim terenie, z kolei "Master" jest nieporównywalnie bardziej doświadczony. I wcale nie dochodzi tutaj mogący działać na jego niekorzyść aspekt rozbicia, bo promowany przez Knockout Promotions rodak nigdy w dotkliwy sposób nie przegrał. Jeśli już, to w tym wieku większe zużycie organizmu może dać znać o sobie, jeśli pojedynek będzie wkraczał w dalszą fazę.
Pełna treść artykułu w Interia.pl >>
- Atmosfera [między nami] jest dobra, ale to nie oznacza, że Master w ringu będzie łaskawy - mówi Mateusz Masternak (47-5, 21 KO) przed walką o pas WBO wagi junior ciężkiej Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO).
Czwartkowa sesja otwartych treningów rozpoczęła oficjalnie fightweek przed niedzielną galą w Bornemouth. Główną atrakcją imprezy będzie pojedynek o pas WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Mateuszem Masternakiem i Chrisem Billamem-Smithem. Zawodnicy stanęli twarzą w twarz. Pięściarz grupy KnockOut Promotions stoczy w ten sposób swoją pierwszą walkę o mistrzostwo świata na zawodowych ringach.

Grupa KnockOut Promotions skutecznie zainterweniowała w sprawie składu sędziowskiego niedzielnej walki pomiędzy Mateuszem Masternakiem (47-5, 21 KO) i mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej w Bornemouth.
Kilka dni temu poinformowano, że na punkty pojedynek o pas World Boxing Organization będą oceniać Węgier Zoltan Enyedi, Amerykanin Patrick Morley i Brytyjczyk Steve Gray. Po interwencji polskich promotorów, węgierskiego sędziego zastąpi Polak Grzegorz Molenda.
Walkę w ringu poprowadzi Anglik John David Latham. Dla Masternaka będzie to 25. zawodowa walka stoczona poza granicami Polski.
- Po interwencji naszego teamu z Jackiem Szelągowskim na czele, węgierskiego sędziego punktowego zmieni Polak. Szanse wyrównane - czytamy w komunikacie KnockOut Promotions, która reprezentuje interesy Masternaka.
Billam-Smith po raz pierwszy będzie bronił wywalczonego w maju tytułu mistrzowskiego federacji WBO. Galę pokaże na żywo TVP Sport.

Mateusz Masternak większą część trwającej siedemnaście lat zawodowej kariery spędził pod trenerskimi skrzydłami Andrzeja Gmitruka. W niedzielę zawodnik KnockOut Promotions przystąpi do mistrzowskiej walki, a na jego drodze stanie czempion federacji WBO, Chris Billam-Smith. "Master" wierzy w wielki triumf i w ten sposób chciałby oddać hołd zmarłemu w 2018 roku legendarnemu szkoleniowcowi.
Mateusz Masternak profesjonalną karierę rozpoczął w 2006 roku. Talent w mistrzu Polski juniorów dostrzegł Andrzej Gmitruk, najwybitniejszy polski trener boksu od czasów Feliksa "Papy" Stamma. Od kilku lat w narożniku Masternaka dowodzi Piotr Wilczewski, który również jest jednym z wychowanków zasłużonego szkoleniowca.
- Andrzej zawsze miał smykałkę do łowienia talentów. On robił to najlepiej. Popatrzył, obserwował i wiedział, że Masternak może w przyszłości zostać kimś. Na ile mógł, na tyle pomagał Mateuszowi - opowiada były mistrz Europy zawodowców.
- Nie jestem człowiekiem przesądnym ani kimś, kto buja w obłokach. Ostatni raz z trenerem Gmitrukiem widziałem się przy okazji transmisji bokserskiej, w studio TVP Sport. Jak nigdy trener Gmitruk mnie nie przytulał na pożegnanie, tak wtedy… Jak ojciec przyszedł, przytulił mnie i życzył powodzenia przed walką z Yunielem Dorticosem. No i to było nasze ostatnie spotkanie… Zdobycie tytułu byłoby czymś pięknym, bo to byłoby moje oddanie szacunku trenerowi. Kiedyś uwierzył we mnie, zaufał mi i teraz bym mu odpłacił - powiedział Masternak.
Pełna treść artkułu w tvpsport.pl >>
Już dzisiaj na gali w angielskim Bournemouth Mateusz Masternak (47-5, 21 KO) zmierzy się z Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO) w pojedynku o tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Znamy przybliżoną godzinę rozpoczęcia walki.
Wydarzenie na żywo pokaże TVP Sport, transmisja online będzie także dostępna na tvpsport.pl. "Master" i CBS wyjdą do ringu między 21.55 i 22.20 czasu polskiego. Relacja z całej gali rozpocznie się w TVP Sport o godz. 19.00.
Galę skomentują Janusz Pindera i Maciej Miszkiń. W studio prowadzonym przez Sylwię Dekiert usiądą Artur Szpilka i Jan Czerklewicz.

W czwartek rozpocznie się seria wydarzeń medialnych promujących niedzielną galę grupy Boxxer w Bornemouth, której główną atrakcją będzie pojedynek o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO) i Mateuszem Masternakiem (47-5, 21 KO). Transmisja w TVP Sport.
Na początek najważniejsi uczestnicy gali zademonstrują swoją formę podczas treningu medialnego - start eventu zaplanowano na godz. 17.00 czasu polskiego.
W piątek promowany przez grupę Knockout Promotions Masternak i Billam-Smith staną twarzą w twarz oraz odpowiedzą na pytania dziennikarza na finałowej konferencji prasowej (godz. 15.00). W sobotę zaś odbędzie się oficjalna ceremonia ważenia (godz. 14.00). Wszystkie wydarzenia zostaną zorganizowane w Bornemouth International Center, gdzie zostanie rozegrana również niedzielna gala.
