6 maja na gali organizowanej w Meksyku kolejny zawodowy pojedynek stoczy Justis Huni (7-0, 4 KO). Będzie to pierwszy występ Australijczyka po podpisaniu kontraktu z grupą Matchroom Boxing.

Na razie nie wiadomo, z kim Huni skrzyżuje rękawice. 23-latek debiutował na profesjonalnych ringach jesienią 2020 roku. Po raz ostatni Australijczyk boksował w listopadzie, a na koncie ma już pasy WBO Oriental oraz IBF Pan Pacific.

Główną atrakcją tej imprezy będzie pojedynek o pasy IBF, WBA, WBO i WBC wagi super średniej pomiędzy Saulem Alvarezem i Johnem Ryderem. W Meksyku ma wystąpić również Edgar Berlanga.

Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) i John Ryder (32-5, 18 KO) finalizują rozmowy w sprawie walki, która odbędzie się 6 maja w Meksyku. Wydarzenie ma zostać zorganizowane na Estadio Akron w Guadalajarze, gdzie na żywo mogłoby uczestniczyć w nim ok. 50 tysięcy kibiców.

Wcześniej sugerowano, że pojedynek może odbyć się w Londynie lub Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie "Canelo" postanowił stoczyć pierwszą od ponad dekady walkę przed własną publicznością.

Stawką pojedynku będą należące do Alvareza pasy IBF, WBO, WBA i WBC wagi super średniej. Ryder, który w ostatnim występie wygrał z Zakiem Parkerem, jest tymczasowym mistrzem World Boxing Organization i przystąpi do pojedynku z Alvarezem z pozycji oficjalnego pretendenta do pełnoprawnego tytułu federacji WBO.

W tym roku "Canelo" ma stoczyć dwie zawodowe walki. We wrześniu pięściarz z Meksyku ma przystąpić do rewanżu z Dmitrijem Biwołem.

Coraz bliżej do oficjalnego ogłoszenia walki pomiędzy Saulem Alvarezem (58-2-2, 39 KO) i Johnem Ryderem (32-5, 18 KO). Pojedynek ma odbyć 6 maja, jednak wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będzie to debiut "Canelo" przed brytyjską publicznością.

Eddie Hearn zdradził, że walka Alvarez - Ryder nie odbędzie się w Anglii. Według szefa Matchroom Boxing do starcia "Canelo" z Brytyjczykiem może dojść w Las Vegas, Mexico City lub Abu Dhabi. Miejsce organizacji walki o należące do Meksykanina pasy IBF, WBO, WBA i WBC wagi super średniej poowinno zostać oficjalnie potwierdzone w najbliższych tygodniach.

Ryder, który w ostatnim występie wygrał z Zakiem Parkerem, jest tymczasowym mistrzem World Boxing Organization i przystąpi do pojedynku z Alvarezem z pozycji oficjalnego pretendenta do pełnoprawnego tytułu federacji WBO. W tym roku "Canelo" ma stoczyć dwie zawodowe walki. We wrześniu pięściarz z Meksyku ma przystąpić do rewanżu z Dmitrijem Biwołem.

Najlepiej zarabiający pięściarz świata Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) ma wrócić na ring 6 maja walką z Johnem Ryderem (32-5, 18 KO). Eddie Hearn zdradził, że lokalizacja tego pojedynku nie została jeszcze wybrana.

Według szefa Matchroom Boxing do starcia "Canelo" z Brytyjczykiem może dojść w Londynie, Las Vegas, Mexico City lub Abu Dhabi. Miejsce organizacji walki o należące do Meksykanina pasy IBF, WBO, WBA i WBC wagi super średniej poowinno zostać oficjalnie potwierdzone w najbliższych tygodniach.

Ryder, który w ostatnim występie wygrał z Zakiem Parkerem, jest tymczasowym mistrzem World Boxing Organization i przystąpi do pojedynku z Alvarezem z pozycji oficjalnego pretendenta do pełnoprawnego tytułu federacji WBO. W tym roku "Canelo" ma stoczyć dwie zawodowe walki. We wrześniu pięściarz z Meksyku ma przystąpić do rewanżu z Dmitrijem Biwołem.

24 marca na gali organizowanej w Kanadzie dojdzie do walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata WBC wagi super średniej pomiędzy Christianem Mbillim (23-0, 20 KO) i Carlosem Gongorą (21-1, 16 KO).

Wcześniej Mbili prowadził rozmowy na temat pojedynku z Alim Akhmedowem, jednak zawodnik z Kazachstanu nie był zainteresowany taką walką. Mistrzem świata World Boxing Council w limicie do 76 kilogramów jest Saul Alvarez.

WBC w tym przedziale wagowym posiada również czempiona tymczasowego, którym jest David Benavidez. Mbilli po raz ostatni boksował w grudniu, wygrywając z Vaughnem Alexandrem. Gongora ostatnią zawodową walkę stoczył w sierpniu.

Eddie Hearn zdradził, że planowana na wrzesień walka rewanżowa pomiędzy Saulem Alvarezem (58-2-2, 39 KO) i Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO) ma odbyć się w limicie wagi super średniej. W stawce znajdą się należące do "Canelo" tytuły mistrza świata federacji WBA, WBO, WBC i IBF.

Pięściarze skrzyżowali rękawice po raz pierwszy w maju. Biwoł wygrał jednogłośnie na punkty, a stawką pojedynku był tytuł mistrzowski WBA w wadze półciężkiej.

Alvarez wkrótce ma wrócić na salę treningową po operacji lewej ręki. Jego pierwszy tegoroczny występ planowany jest na maj. Meksykanin ma wtedy zadebiutować przed brytyjską publicznością i stoczyć na gali w Londynie pojedynek z Johnem Ryderem. Oba wydarzenia będą pokazywane przez serwis streamingowy DAZN.

Saul Alvarez znalazł się na ósmym miejscu na liście najlepiej zarabiających sportowców świata magazynu "Forbes". Meksykanin według wyliczeń miał zarobić w ciągu minionych dwunastu miesięcy 90 milionów dolarów.

Na liście znaleźli się także Tyson Fury (18. miejsce) z zarobkami w wysokości 62 milionów dolarów oraz Jake Paul (46. miejsce), który za swoje bokserskie walki miał zainkasować 38 milionów dolarów. Jedynym przedstawicielem MMA na liście jest Conor McGregor, który w ostatnim roku miał zarobić 43 mln dolarów.

Czołówka listy została zdominowana przez piłkarzy i koszykarzy. Liderem zestawienia jest Lionel Messi, a za jego plecami znaleźli się LeBron James, Cristiano Ronaldo, Neymar i Stephen Curry.

Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) potwierdził, że swoją kolejną zawodową walkę stoczy prawdopodobnie z Johnem Ryderem (32-5, 18 KO). Pojedynek ma odbyć się 6 maja na gali organizowanej w Londynie.

- To bardzo ciekawy pomysł, prawda? W Londynie odbywa się mnóstwo wielkich walk. Rozmowy w tej sprawie są pozytywne - mówi Meksykanin.

- Na razie skupiam się na rehabilitacji mojej ręki. Póki co wszystko przebiega dobrze, ale decyzję o tym, czy będę boksował w maju, podejmę w styczniu, kiedy wrócę na salę bokserską - dodaje "Canelo".

Stawką potencjalnej walki Alvarez - Ryder będą mistrzowskie pasy WBA, WBO, WBC i IBF wagi super średniej. Brytyjczyk jest tymczasowym mistrzem World Boxing Organization.

Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) opublikował w mediach społecznościowych przeprosiny dla Lionela Messiego. "Canelo" w ostatnich dniach bardzo krytycznie wraził się o zachowaniu argentyńskiego piłkarza po meczu z Meksykiem na mistrzostwach świata.

- W ostatnich dniach dałem się ponieść emocjom, a także miłość, którą czuje do mojego kraju. Moje komentarze były nie na miejscu. Chcę przeprosić Messiego i całą Argentynę. Każdego dnia uczymy się czegoś nowego i tym razem przyszła moja kolej - powiedział Meksykanin.

- Życzę obu zespołom powodzenia w dzisiejszych meczach. Do końca będziemy trzymać kciuki za Meksyk - dodał "Canelo".

Alvarez był zły na Messiego po publikacji wideo z szatni Argentyny, w którym piłkarz trąca nogą koszulkę reprezentacji Meksyku oraz rzuca ją na podłogę.