20 czerwca w pojedynku wieczoru gali Knockout KBN MAXLIGA WSCHÓD + ZACHÓD dojdzie do świetnie zapowiadającej się konfrontacji niepokonanych zawodników - Rafała Wołczeckiego (14-0, 10 KO) i Maksima Hardzeiki (13-0, 5 KO). Stawką walki będzie pas WBC Baltic kategorii średniej.
W tym roku Wołczecki stoczył jeden pojedynek, wygrywając przed czasem z Kubańczykiem Yanielem Riverą. Hardzeika po raz ostatni boksował w styczniu.
W ringu zaprezentują się także powracający po 2,5-letniej przerwie Marek Matyja (21-4-2, 9 KO), Hubert Kwapisz (6-0-1, 1 KO) i Igor Pryga (8-1, 2 KO). Czerwcowe wydarzenie będzie kolejną współpracą serii gal KBN i Maxliga. We wrocławskim Terminal Event Center kibice zobaczą walki zawodowe oraz amatorskie.
20 czerwca na gali Knockout Boxing Night 40: MAXLIGA WSCHÓD + ZACHÓD Rafał Wołczecki (14-0, 10 KO) zmierzy się z niepokonanym Maksimem Hardzeiką (13-0, 5 KO). Stawką pojedynku będzie pas WBC Baltic wagi średniej. Czy Wołczecki zaliczy kolejną czasówkę? Rywal jest naprawdę mocny...
Rafał Wołczecki (14-0, 10 KO) rozpoczyna finałowy etap przygotowań do walki z Maksimem Hardzeiką (13-0, 5 KO) o pas WBC Baltic wagi średniej. Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 40: MAXLIGA WSCHÓD + ZACHÓD, która odbędzie się 20 czerwca we Wrocławiu.
Dla Wołczeckiego będzie to pierwszy występ w walce wieczoru na gali KBN. W ramach przygotowań do tego pojedynku, pięściarz grupy KnockOut Promotions sparował m.in. z Williamem Scullem, niedawnym przeciwnikiem Saula Alvareza.
- To nie były nasze pierwsze sparingi. Zawsze takie sparingi są dla mnie cennym doświadczeniem oraz informacją, że światowy poziom nie jest poza moim zasięgiem. Myślę, że to nie był ostatni raz, kiedy mieliśmy okazję sparować, ponieważ obie strony są z tej współpracy zadowolone - tłumaczy Wołczecki.
Stawką czerwcowej walki będzie pas World Boxing Council krajów nadbałtyckich. Zdobycie tego tytułu pozwoliłoby pięściarzowi z Wrocławia poprawić swoją pozycję w światowych rankingach.
- Cieszę się, że będziemy boksować o regionalny pas WBC. Już przed walką z Przemysławem Zyśkiem o tym myślałem. Czekam na walki o większą stawkę, w najbliższym czasie moim celem jest tytuł mistrza Europy i głęboko wierzę, że stać mnie na to, aby go zdobyć. Na razie skupiam się na najbliższym pojedynku, a potem będę stawiać sobie kolejne cele - mówi Wołczecki.
W tym roku Wołczecki stoczył jeden pojedynek, wygrywając przed czasem z Kubańczykiem Yanielem Riverą. Niepokonany na zawodowych ringach Hardzeika po raz ostatni boksował w styczniu.
W ringu zaprezentują się także powracający po 2,5-letniej przerwie Marek Matyja (21-4-2, 9 KO), Hubert Kwapisz (6-0-1, 1 KO) i Igor Pryga (8-1, 2 KO). Czerwcowe wydarzenie będzie kolejną współpracą serii gal KBN i Maxliga. We wrocławskim Terminal Event Center kibice zobaczą walki zawodowe oraz amatorskie.
20 czerwca w pojedynku wieczoru gali Knockout Boxing Night 40: MAXLIGA WSCHÓD + ZACHÓD dojdzie do świetnie zapowiadającej się konfrontacji niepokonanych zawodników - Rafała Wołczeckiego (14-0, 10 KO) i Maksima Hardzeiki (13-0, 5 KO). Stawką walki będzie pas WBC Baltic kategorii średniej.
W tym roku Wołczecki stoczył jeden pojedynek, wygrywając przed czasem z Kubańczykiem Yanielem Riverą. Hardzeika po raz ostatni boksował w styczniu.
W ringu zaprezentują się także powracający po 2,5-letniej przerwie Marek Matyja (21-4-2, 9 KO), Hubert Kwapisz (6-0-1, 1 KO) i Igor Pryga (8-1, 2 KO). Czerwcowe wydarzenie będzie kolejną współpracą serii gal KBN i Maxliga. We wrocławskim Terminal Event Center kibice zobaczą walki zawodowe oraz amatorskie.
20 czerwca kolejny zawodowy pojedynek stoczy niepokonany na zawodowych ringach Rafał Wołczecki (14-0, 10 KO). 28-latek zaboksuje przed swoją wrocławską publicznością podczas gali KnockOut Boxing Night 40 - Maxliga Wschód + Zachód.
Nazwisko najbliższego rywala Wołczeckiego nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone. W tym roku podopieczny duetu trenerskiego Piotr Wilczewski i Marek Matyja stoczył jeden pojedynek, wygrywając przed czasem z Kubańczykiem Yanielem Riverą.
Czerwcowe wydarzenie będzie kolejną współpracą serii gal KBN i Maxliga. We wrocławskim Terminal Event Center kibice zobaczą walki zawodowe oraz amatorskie.
Rafał Wołczecki (14-0, 10 KO) zakończył obóz sparingowy na Majorce, gdzie uczestniczył w przygotowaniach Williama Sculla (23-0, 9 KO), który 3 maja na gali organizowanej w Rijadzie stoczy walkę o cztery mistrzowskie pasy wagi super średniej z Saulem Alvarezem (62-2-2, 39 KO).
Wrocławianin nie po raz pierwszy miał okazję sparować z Kubańczykiem, który jest aktualnie mistrzem świata IBF w limicie do 76 kilogramów. Scull w maju stoczy najważniejszy pojedynek w swojej profesjonalnej karierze.
Wołczecki na ring wróci prawdopodobnie pod koniec wiosny na gali organizowanej w Polsce. Pięściarz grupy KnockOut Promotions po raz ostatni boksował w styczniu, wygrywając przed czasem z Yanielem Riverą.
Rafał Wołczecki (14-0, 10 KO) będzie jednym ze sparingpartnerów mistrza świata IBF wagi super średniej Williama Sculla (23-0, 9 KO) przed zaplanowanym na 3 maja pojedynkiem z czempionem WBA, WBO i WBC Saulem Alvarezem (62-2-2, 39 KO).
Co ciekawe, Kubańczyk skorzysta także z pomocy innego Polaka - Kamila Szeremety (25-3-2, 8 KO), który podobnie jak i Wołczecki pracował z nim przed inną walką mistrzowską.
Rafał Wołczecki ma za sobą udany okres (14-0, 10 KO). W ciągu ostatnich tygodni odniósł dwa cenne zwycięstwa przed czasem oraz zadebiutował w rankingu federacji WBC. Wrocławianin wydaje się gotowy na coraz poważniejsze ringowe wyzwania.
Pięściarz grupy KnockOut Promotions pod koniec ubiegłego roku szybko znokautował Przemysława Zyśka, zdobywając pas mistrza Polski wagi średniej, a w minioną sobotę wygrał przed czasem z Kubańczykiem Yanielem Riverą. W ubiegłym roku Wołczecki zmienił sztab szkoleniowy, rozpoczynając współpracę z duetem Piotr Wilczewski i Marek Matyja. 28-latek jest zadowolony ze swojego sportowego progresu.
- Czuję, że cały czas się rozwijam i wszystko zmierza w dobrą stronę. Jestem zadowolony z treningów oraz ze sparingów, bo przed każdą walką mam okazję posparować z naprawdę niezłymi zawodnikami. Podobnie było przed ostatnim występem. Czuję, że nie stoję w miejscu tylko idę do przodu - powiedział po ostatnim występie Wołczecki.
- Cieszę się z kolejnych zwycięstw i czekam na kolejne wyzwania. Ja jestem wojownikiem, pracuję ciężko na sali, a prowadzeniem kariery zajmują się promotorzy. Oni wyznaczają mi cele, a ja wierzę, że razem idziemy we właściwym kierunku. Z każdym rywalem zawsze wyjdę z wiarą w zwycięstwo - dodaje wrocławianin.
Wołczecki na zawodowych ringach boksuje od czterech lat. W ostatnim rankingu federacji World Boxing Council pięściarz największej polskiej grupy promotorskiej pojawił się na 32. miejscu w rankingu wagi średniej.
Rafał Wołczecki (14-0, 10 KO) i Kamil Bednarek (16-0, 9 KO) zaliczyli awanse w rankingu Boxrec.com po zwycięstwach na sobotniej gali KnockOut Boxing Night 38 w Dzierżoniowie. Wołczecki awansował w światowym rankingu wagi średniej na 33. pozycję, zaś Bednarek jest aktualnie 46. w globalnym zestawieniu kategorii super średniej.
Wołczecki znokautował w trzeciej rundzie Yaniela Evandera Riverę. Wrocławianin, który posiada tytuł mistrza Polski, posyłał Kubańczyka na deski pięciokrotnie przed przerwaniem rywalizacji.
Bednarek wygrał na punkty z Janem Czerklewiczem, który był dwukrotnie liczony na przestrzeni dziesięciu rund. Zawodnik z Dzierżoniowa zdobył przy okazji tytuł mistrza Polski wagi super średniej.