Wt, Lis 26, 2024

SULĘCKI: USYK NAJLEPSZY BEZ PODZIAŁU NA WAGI

 

"Super Express": Stawiałeś na Biwoła i się nie pomyliłeś.
Maciej Sulęcki: Porażka Canelo to sensacja, ale tylko PR-owa, a nie sportowa. Każdy, kto się zna na boksie wiedział, że Biwoł to kawał zawodnika, który lewą ręką potrafi wszystko. I to właśnie tą lewą ręką rozmontował Canelo. Do tego znakomita częstotliwość boksowania oraz kapitalna mądrość i inteligencja w ringu. Alvarez urwał góra dwie rundy. Ta walka mocno zmęczyła Canelo, teraz będzie długo odpoczywał. Z kolei Biwoł wyglądał tak, jakby stoczył jakiś sparing, a nie walkę o pas.

Przewaga w ringu była miażdżąca, ale sędziowie i tak o mały włos nie wypunktowali remisu.
Punktacja każdego z sędziów 115-113 to nieporozumienie. Przekręt był blisko. Zresztą wielu ekspertów i dziennikarzy z USA też widziało równą walkę. Nie wiem jakim cudem, przecież Biwoł kompletnie zdominował Canelo. Ale Amerykanie inaczej patrzą na boks, są bardzo stronniczy. Dla nich ich rodacy, Meksykanie czy w ogóle Latynosi to guru, reszta nie istnieje. Nie cenią europejskiego boksu, a już na pewno nie cenią na tle swoich. Ludzie boksu powinni się mocno zastanowić po tym sędziowaniu, ale Canelo zarabia miliony, promotorzy i wszyscy dookoła także, więc niestety to się raczej nic nie zmieni. Taki to jest sport.

Canelo przegrał, to kto teraz jest królem boksu bez podziału na kategorie wagowe?
Usyk. To jak zniszczył Joshuę, to było coś wielkiego. On mu zabrał duszę, był jak dementorzy z Harry'ego Pottera. Do tego droga Ukraińca na szczyt jest imponująca, on przecież wszystkie najważniejsze zwycięstwa odniósł na terenie wroga.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

 

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

Powiązane artykuły