Wt, Lis 26, 2024

WASILEWSKI: BOKS DAŁ SZPILCE WSZYSTKO, CO MA

 

- Szpilka kontra Włodarczyk w klatce? Śmieszny pomysł. Przecież żaden z nich nic nie umie w MMA. To byłby klasyczny freak fight. Uważam, że prawdziwi sportowcy nie powinni tego robić - mówi Sport.pl Andrzej Wasilewski.

Artur Szpilka twierdzi, że obraził się na boks i zamierza walczyć w MMA. Co pan o tym sądzi?
Andrzej Wasilewski: Nie rozumiem, jak Artur mógł się obrazić na boks, bo przecież boks dał mu wszystko, co ma. W trakcie kariery spotkał wielu życzliwych ludzi i nie kojarzę, żeby ktoś go oszukał lub wprowadził w błąd. Artur nigdy nie bał się wyzwań i był dla mnie sportowcem. Teraz chce być aktorem w przedstawieniach okołosportowych. Kiedyś martwiło mnie to i reagowałem bardziej impulsywnie. Zwłaszcza wtedy, gdy Artur straszył nas odejściem do KSW. Ale już oswoiłem się z myślą, że będzie walczył w czymś, co niektórzy będą mylnie nazywać MMA.

Myśli pan, że Szpilka podpisze kontrakt z federacją MMA czy jednak z którąś z freakowych?
Oferty ma pewnie od wszystkich federacji. Każdy będzie chciał zatrudnić Artura, żeby wykorzystać jego popularność i zasięgi. On wciąż budzi dużo emocji. Dziwię się, że KSW już wcześniej nie położyło na stole bardzo ciekawej oferty i nie ściągnęło go do siebie. Brakuje im tak wyrazistej i medialnej postaci jak Szpilka.

A pan gdzie najchętniej by go widział w MMA?
Dla mnie nie ma to znaczenia. Jego walki w MMA zawsze będą walkami freakowymi, czyli będą to występy trochę cyrkowe, trochę wstydliwe, bo udające sport. Chciałbym, żeby Artur głośno mówił, że to jest zabawa, która ze sportem nie ma nic wspólnego. Chyba tylko Marcin Najman jako jedyny nie boi się mówić, że się bawi w coś, co niektórzy nazywają MMA. W jego przypadku nie mam z tym problemu, rozumiem, że taki wybrał sobie sposób zarobkowania.

Pełna treść artykułu na Sport.pl >>

 

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

Powiązane artykuły