So, Maj 3, 2025

CIEŚLAK: NAJPIERW PAS WBC, PÓŹNIEJ ŚLUB

CIEŚLAK: NAJPIERW PAS WBC, PÓŹNIEJ ŚLUB

Michał Cieślak (27-2, 21 KO) tryska energią na obozie przygotowawczym pięściarzy grupy KnockOut Promotions w hiszpańskiej La Nucii. Trudno się dziwić, bo radomianin ma na horyzoncie wielką walkę z legendą boksu Jeanem Pascalem (37-7-1, 21 KO), która jest zaplanowana na 28 czerwca w Kanadzie. Tydzień później czeka go nie mniej ważne wydarzenie w życiu, bo stanie na ślubnym kobiercu.

Jesteśmy w La Nucía w prowincji Alicante, miejscu idealnym na wypoczynek, ale wy chyba nie macie zbyt wiele czasu na zwiedzanie?
Michał Cieślak, były mistrz Europy wagi junior ciężkiej, pretendent do tytułu WBC Interim w wadze junior ciężkiej: Przyjechaliśmy tu ciężko pracować, ale udało się to połączyć i trochę zobaczyliśmy. Taka zmiana otoczenia sprawia, że głowa zaczyna trochę inaczej pracować, można inaczej się nastawić, złapać trochę dystansu. Niedługo jednak wracamy do Polski, gdzie będziemy kontynuować przygotowania.

To twoje pierwsze zgrupowanie w Hiszpanii?
Tak, to pierwsze przygotowania w Hiszpanii, ale myślę, że nie ostatnie, bo jest bardzo, bardzo zacnie. Jest możliwość zasuwania, zapierdzielania. Jesteśmy tu od 22 kwietnia, już te treningi zaczynają się trochę nakładać na siebie i zaczynam to odczuwać, ale to świadczy o tym, że robimy dobrą robotę.

28 czerwca w Kanadzie zmierzysz się z byłym mistrzem świata wagi super średniej i półciężkiej Jeanem Pascalem. Zapytam jak klasyk – jak do tego doszło? Bo dla wielu to była duża niespodzianka.
"Jak do tego doszło? Nie wiem" (śmiech). To wszystko zawdzięczam promotorom, panu Andrzejowi Wasilewskiemu, Jackowi Szelągowskiemu, oni intensywnie nad tym pracowali, stawali na głowie, żeby dopiąć taką walkę. Bardzo im dziękuję i teraz wszystko w moich rękach, zrobię swoją robotę. 

Jean Pascal – ocena bohatera. Bo to jest bez wątpienia legenda boksu.
Tak, sam parę lat temu oglądałem jego walki, gdy był w najlepszej formie i zdobywał tytuły. Bardzo się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się, że będę mógł z nim skrzyżować rękawice. Wiadomo, wychodzę po wygraną, po jego skalp i wracam do Polski z pasem. 5 lipca mam ślub, tak że...

Pełna treść artykułu na tvpsport.pl >>

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

Powiązane artykuły