10 lat temu na stadionie we Wrocławiu na oczach kilkudziesięciu tysięcy fanów doszło do walki o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Tomaszem Adamkiem i Witalijem Kliczką. "Góral" pojedynek w wielkim Ukraińcem przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. Na miejscu była oczywiście kamera ringpolska.
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) nie krył radości z wczorajszego zwycięstwa Anglii nad Ukrainą na piłkarskich mistrzostwach Europy. Wyspiarze wygrali 4-0, pewnie awansując do półfinału zawodów.
"Król Cyganów" triumf rodaków skomentował w mediach społecznościowych, zamieszczając zdjęcie ze swojej zwycięskiej walki o trzy pasy wagi ciężkiej z Władimirem Kliczką.
"Nie widziałem takiego lania na Ukraińcach od czasu tego, co wydarzyło się w Dusseldorfie 28 listopada 2015 roku." - napisał przy fotografii Fury szykujący się obecnie do zaplanowanego na 24 lipca w Las Vegas trzeciego pojedynku z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).
Władimir Kliczko od chwili zakończenia kariery publikuje od czasu do czasu w mediach społecznościowych wpisy, zdjęcia i nagrania wideo podsycające wśród kibiców spekulacje na temat ewentualnego powrotu na ring. Kilka dni temu Ukrainiec pokazał fragment swojego sparingu...
Floyd Mayweather Jr, Andre Ward i Władimir Kliczko zostali wybrani do międzynarodowej bokserskiej galerii sław. W głosowaniu po raz kolejny brał udział Dariusz Michalczewski, jednak "Tygrys" nie znalazł uznania w oczach decydujących o wyborze dziennikarzy oraz ekspertów.
Po raz drugi do Hall of Fame wybrano także kobiety - Lailę Ali oraz Ann Wolfe. Ceremonia przyjęcia nowych członków do galerii sław odbędzie się w czerwcu. W przyszłym roku nowo przyjętych będzie więcej, ponieważ w tym roku z powodu pandemii koronawirusa, uroczystość się nie odbyła.
W ubiegłym roku do galerii sław wybrano Bernarda Hopkinsa, Juana Manuela Marquez i Shane'a Mosleya. O miejsce w Hall of Fame mogą ubiegać się zawodnicy, którzy nie boksują zawodowo od co najmniej trzech lat.
Eddie Hearn w opublikowanym wczoraj wywiadzie ze Sky Sports oświadczył, że nie ma żadnych wątpliwości, że ringowe sukcesy Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) są znacznie większe niż Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Szef Matchroom Boxing, dowodząc swojej tezy, porównał nazwiska, jakie w rekordach mają obaj pięściarze. Słowa Hearna szybko doczekały się komentarza Boba Aruma, promotora "Króla Cyganów".
- Takie porównywanie rekordów jest raczej głupie. Fury walczył z Kliczką gdy ten był mistrzem, a Joshua, gdy Kliczko był już jedna nogą na emeryturze - stwierdził właściciel Top Rank.
Nie jest wykluczone, że okazja do realnego porównania umiejętności Joshuy i Fury'ego pojawi się już w przyszłym roku. Od czerwca obozy obu pięściarzy planują dwie walki unifikacyjne z udziałem brytyjskich olbrzymów.
Były mistrz świata kategorii ciężkiej federacji WBO i WBC Witalij Kliczko został ponownie wybrany burmistrzem Kijowa.
Gratulacje ukraińskiemu czempionowi złożył w mediach społecznościowych jego brat, także zdobywca mistrzowskich pasów królewskiej dywizji, Władimir Kliczko.
"Witalij zawsze był wojownikiem. Teraz walczy dla ludzi, stał się pełnym empatii menadżerem. Służy naszej wspaniałej ojczyźnie. Ciągle myślę o tym, jak bardzo byłby dumny z niego nasz tata." - napisał "Dr Stalowy Młot".
Były mistrz świata kategorii ciężkiej pełniący aktualnie funkcję burmistrza Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że ma koronawirusa.
- Czuję się dobrze, ale muszę poddać się kwarantannie. Będę teraz pracował z domu - zakomunikował wczoraj 49-letni Kliczko, który dziś ubiegał się będzie o reelekcję w lokalnych wyborach.
Witalij Kiczko sportową karierę zakończył w 2012 roku, będąc posiadaczem mistrzowskiego pasa federacji WBC. Broniąc tego tytułu, dwukrotnie mierzył się z Polakami - Albertem Sosnowskim i Tomaszem Adamkiem.
Ogłoszono tegoroczne nominacje do bokserskiej galerii sław. W gronie 30 kandydatów Hall of Fame znaleźli się po raz pierwszy m.in. Floyd Mayweather Jr, Władimir Kliczko, Miguel Cotto, Andre Ward oraz James Toney.
Aby znaleźć się na liście kandydatów, pięściarz musi pozostawać na bokserskiej emeryturze co najmniej 3 lata. Wyboru dokonają dziennikarze zajmujący się tematyką bokserską. Każdy posiadający prawo głosu, może wybrać do 5 pięściarzy. Głosowanie będzie trwało do końca października, a jego wyniki zostaną ogłoszone przed końcem roku. Do zaszczytnego grona dołączy trzech pięściarzy z największą liczbą głosów.
Na liście kandydatów po raz kolejny znalazł się także Dariusz Michalczewski, jednak patrząc na tegoroczną konkurencję, szanse Polaka na wybór do galerii sław są nieduże. W ubiegłym roku do Hall of Fame zostali przyjęci Bernard Hopkins, Shane Mosley oraz Juan Manuel Marquez. Z powodu epidemii koronawirusa, ceremonia ich przyjęcia, która zawsze odbywa się w czerwcu, została przeniesiona na przyszły rok.
Tom Loeffler wierzy, że 44-letni Władimir Kliczko mógłby powrócić na ring i odzyskać mistrzostwo świata kategorii ciężkiej. Były promotor Ukraińca zaznacza jednak, że nie wie, czy "Dr Stalowy Młot" zdecyduje się jeszcze kiedykolwiek na stoczenie oficjalnej walki.
- Władimir nadal jest w świetnej formie jak na kogoś, kto nie jest już aktywnym profesjonalnym sportowcem - mówi Loeffler w wywiadzie dla The Ring. - On cały czas trenuje, robi cardio, jego ciało wygląda niemal tak samo jak wtedy, gdy bronił mistrzowskich pasów.
- Jeśli ktokolwiek jest w stanie wrócić w tym wieku i nadal rywalizować na mistrzowskim poziomie, to jest to właśnie Władimir. Bardzo chciałbym zobaczyć go w ringu, ale to do niego należy decyzja - dodaje były biznesowy partner Kliczki.
Władimir Kliczko ostatni pojedynek stoczył w kwietniu 2017 roku, przegrywając z Anthoym Joshuą. W swoim poprzednim występie Ukrainiec musiał uznać wyższość Tysona Fury'ego.
- Jestem przekonany, że gdyby Emanuel Steward był w narożniku Władimira podczas pojedynków z Furym czy Joshuą, tych pojedynków Władimir by nie przegrał - mówi w drugiej części rozmowy z Witoldem Szmagajem Berd Boente, wieloletni menadżer braci Kliczko.
Witold Szmagaj: W 2001 roku został pan menadżerem braci Kliczko, jak do tego doszło? Bernd Boente: Pracując jako dziennikarz, miałem okazję ich dobrze poznać. Kiedy zaczęli już swobodnie mówić po niemiecku, zapraszałem ich do studia jako ekspertów, czy to w Niemczech czy podczas pojedynków, które komentowałem w USA. Bracia Kliczko zauważyli, że się nimi dobrze opiekuję i zapytali mnie, czy nie miałbym ochoty zostać ich menadżerem. Byłem nim pięć lat i w 2007 roku stworzyliśmy własną firmę - ja, Witalij i Władimir. Ja zarządzałem firmą jako szef. To był czas, kiedy razem zorganizowaliśmy wielkie pojedynki, dziesięć razy na stadionach piłkarskich, m.in. we Wrocławiu, gdzie Witalij boksował z Adamkiem. To był świetny czas, pełen sukcesów, który trwał do 2017 roku, do pojedynku Władimira z Joshuą na Wembley. W tym okresie boksowaliśmy w różnych krajach, m.in. w MSG w Nowym Jorku, w Staples Center w Los Angeles odnieśliśmy duży sukces, Kliczkowie stali się marką znaną na całym świecie. W 2008 roku obaj bracia zostali mistrzami wagi ciężkiej, a w 2011 po pojedynku Władimira z Davidem Haye bracia Kliczko mieli wszystkie tytuły wagi ciężkiej w swojej rodzinie. Myślę, że taki wyczyn może się już nigdy nie powtórzyć.
Jest jakiś szczególny moment bądź historia, którą wspomina Pan najbardziej z tych wszystkich lat współpracy z braćmi Kliczko? Hmm... Mieliśmy razem szalenie dużo różnych historii i przeżyć. Na pewno świetnym przeżyciem był wspólny występ w filmie Ocean's Eleven nagrywanym w Las Vegas. Władimir w tym filmie zaboksował z Lennoxem Lewisem a ja i Vitali byliśmy w jego narożniku - ja zagrałem trenera [śmiech]. To było coś wspaniałego, poznaliśmy gwiazdy światowego kina, takie jak George Clooney czy Brad Pitt, spędziliśmy na planie w Vegas 10 dni. Fantastycznym wspomnieniem było też zwycięstwo Witalija nad Samuelem Peterem w 2008 roku, podobnie jak wygrana Władimira z Hayem w 2011. Jednak według mnie najważniejszym pojedynkiem był ten pierwszy Władimira z Samuelem Petrem. Był wtedy trzy razy na deskach, ale wspiął się na wyżyny umiejętności, pokazał charakter i zdominował Petera. Gdyby wtedy tego pojedynku nie wygrał, myślę, że mogłoby być ciężko z jego dalszą karierą. Sądzę, że to była najważniejsza walka w jego karierze - pokazał wtedy swoją klasę, mocną psychikę i później przez ponad dziesięć lat aż do walki z Furym był niepokonany.
Kiedy Władimir Kliczko miał swój "prime"? Od tamtego momentu właśnie, od pojedynku z Samuelem Peterem. Dla Władimira decydującym momentem było to, kiedy w 2004 roku postanowił współpracować z Emanuelem Stewardem, którego mu poleciłem, ponieważ byłem z Emanuelem w przyjacielskich stosunkach. Znałem Emanuela od końca lat osiemdziesiątych, bywałem w Kronk Gym w Detroit, by robić wywiady i materiały. Byliśmy blisko zaprzyjaźnieni, zawsze do niego dzwoniłem i pytałem o to, jak widzi pewne sprawy i jak je ocenia. Byłem jednym z nielicznych dziennikarzy z Niemiec, którego poznał tak blisko. Władimir stwierdził po kolejnej porażce, że potrzebuje zmian. Współpracował z Fritzem Sdunkiem, później troszkę z Freddiem Roachem, był też Tommy Brooks. Powiedziałem Władimirowi, że moim zdaniem Emanuel byłby idealnym szkoleniowcem. Pewnego dnia siedzieliśmy przy jedzeniu w Hamburgu z Witalijem i postanowiliśmy zadzwonić do Emanuela. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że powinien się spotkać z Władimirem Kliczko. Spotkali się i wyszła z tego idealna współpraca tzw. dream team, podobnie jak wcześniej z Lennoxem Lewisem czy Hearnsem. Władimir się niesamowicie zmienił pod wodzą Emanuela, to był jego najważniejszy krok w karierze. Jestem przekonany, że gdyby Steward był w narożniku Władimira podczas pojedynków z Furym czy Joshuą, tych pojedynków Władimir by nie przegrał.
Ma pan teraz kontakt z braćmi Kliczko? Tak, telefonujemy do siebie często. Władimir mieszka teraz w USA. Kiedy znów będzie w Hamburgu i będzie ładna pogoda, na pewno zagramy rundę w golfa. Lubimy grać w golfa, mamy taki układ, że przegrany stawia jedzenie, ale uwierz mi - idziemy łeb w łeb!
Kto jest obecnie najlepszym ciężkim? Tyson Fury i Joshua.
Fury vs Joshua? Bardzo wyrównany pojedynek, ciężko wskazać faworyta. To jest walka, którą każdy chciałby teraz zobaczyć.
Kubrat Pulew vs Joshua? Zwycięstwo AJ'a, myślę, że przez KO do szóstej rundy. To będzie wyglądało podobnie jak pojedynek Władimira z Pulewem. Pulew boksersko jest ograniczony, ma swoje limity, nie jest też puncherem. Pulew po porażce z Władimirem tak naprawdę się już nie podniósł i z nikim z topu później już nie wygrał.
Fury vs Wilder III? Tyson Fury jest dla mnie faworytem. Myślę jednak, że trzecia walka będzie o wiele ciekawsza od drugiej, która przecież stała na wysokim poziomie, szczególnie ze względu na Fury'ego, natomiast sądzę, że Wilder wyciągnie wnioski z wcześniejszych pojedynków i zaboksuje lepiej niż w drugim starciu.
Jak Pan wspomina pojedynek Witalija Kliczki z Tomaszem Adamkiem we Wrocławiu? Bardzo pozytywnie, to był świetny tydzień. Byliśmy tam już na konferencjach, na treningu medialnym, było naprawdę świetnie. Można powiedzieć, że to my otworzyliśmy stadion we Wrocławiu, to była chyba pierwsza impreza, jaka się na nim odbyła. To był dla nas duży zaszczyt móc zaboksować w Polsce na nowym stadionie. Mieliśmy świetna pogodę. Muszę przyznać, że ludzie w Polsce są bardzo przyjaźni i miło nas ugościli. Szczerze? to był jeden z najlepszych tygodni, jakie miałem przed pojedynkami braci Kliczko. Wrocław jest przepięknym miastem, macie świetne restauracje, bary, i jesteście bardzo przyjaźni. Nigdy nie zapomnę tej atmosfery, jesteście świetnymi kibicami. Adamek jest jednym z najlepszych pięściarzy w Polsce, ale... Witalij Kliczko jest jednym z najlepszych ciężkich w historii i tego wieczoru był po prostu za silny. Nie zapominajmy, że Kliczko świetnie boksował z Lennoxem Lewisem i gdyby nie kontuzja, to jestem przekonany, że wygrałby ten pojedynek. Witalij jest jednym z najlepszych puncherów w historii, spójrzmy na jego rekord, te dwie "porażki" ma tylko przez kontuzje. Witalij nigdy w boksie zawodowym nie był na deskach.
Michalczewski, Gołota czy Adamek – który z nich był najlepszy? Ciężko jednoznacznie stwierdzić, bo są to różne kategorie wagowe, ale dla mnie Dariusz. Dariusz miał niesamowitą karierę i był najbardziej utytułowany, przez lata był mistrzem świata i bronił tyle razy tytułów. Zdobywał je w dwóch kategoriach wagowych. Ani Tomek Adamek ani żaden inny polski pięściarz nie obronili tyle razy tytułu co Darek - to o czymś świadczy.
Macie jeszcze z Dariuszem Michalczewskim kontakt? Tak, widujemy się czasem, mamy swoje numery telefonów. Ostatni raz widzieliśmy się w Monachium rok temu, podczas gali gdzie został odznaczony za swoje osiągnięcia. Był tam z synem, porozmawialiśmy trochę, było naprawdę miło powspominać stare dobre czasy.
Dziękuje za rozmowę. Również dziękuje i pozdrawiam wszystkich w Polsce!