W minioną sobotę na gali Fame MMA Tomasz Adamek został zastopowany w drugiej rundzie bokserskiego pojedynku przez Roberto Soldica. "Góral" po walce oświadczył, że to już koniec jego przygody ze sportem.
Tymczasem Mateusz Borek zdradził, że Adamek na mocy kontraktu z Fame mógłby stoczyć jeszcze jeden pojedynek dla freakowej federacji, jednak zaznaczył jednocześnie, że ciężko byłoby znaleźć odpowiedniego oponenta. - Ta walka, którą mamy - to z kim? Znowu młodym agresywnym, to się można skaleczyć, a czy Tomek znów chciałby się bić z Youtuberem? To jest jego decyzja, tak jak z Soldicem - stwierdził promotor byłego mistrza wag półciężkiej i junior ciężkiej.
Na słowa Borka zareagował Albert Sosnowski, który podobnie jak Adamek ma na swoim koncie występy na freakowych galach i podobnie jak "Góral" wiele lat wcześniej boksował o pas WBC dywizji ciężkiej z Witalijem Kliczką.
- Pewnie [Adamek] już nie zawalczy, ale jakby jeszcze chciał, to niech nie udają, że nie ma z kim. Ja zawsze chętny i gotowy zawalczyć z Tomkiem i jaką historię medialną do tej walki można by było zbudować. Zdrówka dla Górala - napisał "Dragon".
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS