9 grudnia na gali organizowanej przez Matchroom Boxing w San Francisco ostatecznie dojdzie do walki Devina Haneya (30-0, 15 KO) z mistrzem świata WBC wagi super lekkiej Regisem Prograis (29-1, 24 KO) - poinformował Mike Coppinger, dziennikarz ESPN.
Prograis jako pierwszy podpisał kontrakt na pojedynek. Haney w ostatnich dniach również złożył podpis na umowie, która oznacza jego pierwszy występ w nowej dywizji.
Dla Haneya, który w ubiegłym roku został niekwestionowanym czempionem kategorii do 61 kilogramów, będzie to debiut w dywizji super lekkiej. Amerykanin wróci do współpracy z grupą Matchroom Boxing, ale tylko na jedną walkę i nie będzie wiązał się długoterminowym kontraktem.
W grudniu pożegnalny pojedynek ma stoczyć były mistrz świata wagi średniej Giennadij Gołowkin (42-2-1, 37 KO). Pożegnalny zawodowy występ "GGG" ma odbyć się na gali organizowanej w Kazachstanie.
Na razie nie wiadomo, kto może być rywalem Gołowkina w tym pojedynku. Na początku roku Gołowkin zwakował tytuły mistrza świata IBF i WBA ponieważ nie chciał przystąpić do pojedynków z wyznaczonymi przez federacje rywalami.
Kazach nie boksował od ubiegłorocznej porażki punktowej z Saulem Alvarezem. Po tym występie zakończył się także kontrakt Gołowkina z serwisem streamingowym DAZN oraz grupą Matchroom Boxing.
Oficjalnie potwierdzono, że 30 września na gali organizowanej w Turcji dojdzie do walki w kategorii ciężkiej pomiędzy Otto Wallinem (25-1, 14 KO) i byłym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Muratem Gasijewem (30-1, 23 KO).
Wallin, który jedyną porażkę na zawodowych ringach poniósł w starciu z Tysonem Furym, po raz ostatni boksował w styczniu, wygrywając na punkty z Helamanem Olguinem.
Dla Gasijewa, który od trzech lat regularnie występuje w wadze ciężkiej, będzie to drugi tegoroczny występ. W marcu 30-latek wygrał przez nokaut z Mikem Balogunem.
Federacja IBF wyznaczyła Jose Carlosa Ramireza (28-1, 18 KO) i Arnolda Barbozę (28-0, 10 KO) do walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata wagi super lekkiej.
Przetarg na organizację tego wydarzenia został zaplanowany na 19 września. Do tego czasu pięściarze mają jeszcze czas, żeby osiągnąć porozumienie.
Barboza po raz ostatni boksował w lutym, wygrywając na punkty z Jose Pedrazą. Ramirez w marcu wrócił na ring po rocznej przerwie. Mistrzem świata IBF w tym przedziale wagowym jest Subriel Matias, który na ring wróci w październiku.
Oficjalnie potwierdzono, że 28 października na gali grupy Matchroom Boxing organizowanej w Cancun dojdzie do walki mistrza świata WBC wagi super piórkowej O'Shaquie Foster (20-2, 11 KO) z Eduardo Hernandezem (34-1, 31 KO).
Meksykanin przystąpi do tego pojedynku z pozycji oficjalnego pretendenta do pasa World Boxing Council. Foster wywalczył tytuł WBC, wygrywając w lutym z Reyem Vargasem.
Podczas tej samej gali odbędzie się także walka w wadze ciężkiej pomiędzy Justisem Hunim (7-0, 4 KO) i Andrew Tabitim (20-1, 16 KO). Dla obu zawodników będą to pierwsze tegoroczne występy.
Stevi Levy (9-1, 0 KO) jest bardzo zmotywowana przed walką z mistrzynią Europy wagi super koguciej Laurą Grzyb (9-0, 3 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 30 organizowanej 7 października w Jastrzębiu-Zdroju.
- Zmierzę się z niepokonaną rywalką na jej rodzinnej ziemi. Moja pierwsza walka na dystansie 10 rund, jestem niesamowicie podekscytowana i gotowa. Zabieram pas EBU do Anglii - zapowiada pięściarka z Wielkiej Brytanii.
- Zamierzam przylecieć do Polski ze sporą ekipą swoich kibiców. Zbieram cały czas chętnych, walka będzie pokazywana w telewizji, więc wszyscy będą mogli zobaczyć jak świętujemy wygraną - dodaje Levy.
W czwartek ruszyła sprzedaż biletów na to wydarzenie. Wejściówki w cenie od 40 zł dostępne są w serwisie ebilet.pl. To pierwsza w historii Jastrzębia-Zdroju pięściarska impreza, podczas której zostanie rozegrana walka o prestiżowy tytuł EBU.
Pochodząca z Jastrzębia polska pięściarka po raz pierwszy na zawodowych ringach zaboksuje także przed własną publicznością. 28-latka posiada tytuł mistrzyni Europy od kwietnia i będzie to jej pierwsza obrona tego trofeum.
27 października podczas gali organizowanej w Orlando, Amanda Serrano (45-2-1, 30 KO) będzie bronić tytułów mistrzyni świata WBO, WBA i IBF wagi piórkowej w pojedynku z Danilą Ramos (12-2, 1 KO).
Walka została zakontraktowana na dystansie 12 rund po 3 minuty. Mistrzowskie pojedynki w kobiecym boksie standardowo kontraktuje się na dziesięć 2-minutowych rund.
Federacja WBC jest przeciwna wydłużeniu kobiecych pojedynków, dlatego odmówiła sankcjonowania walki. Ramos jest oficjalną pretendentką do tytułu mistrzowskiego federacji WBO. Serrano po raz ostatni boksowała w sierpniu.
Gala organizowana jest przez należącą do Jake'a Paula grupę Most Valuable Promotions. Wydarzenie pokaże serwis streamingowy DAZN.
- Zawodowy debiut w wadze półciężkiej będzie jednocześnie szansą na pokonanie niezłego rywala i awans w rankingu – mówi Przemysław ‘Smile” Gorgoń (16-11-1, 6 KO) przed walkę wieczoru z Ukraińcem Petro Lakotskyi (2-2) na gali “Białystok Chorten Boxing Show VII”. Pojedynek odbędzie się 9 września. Transmisja w kanałach Polsatu. Bilety na eventim.pl.
Na profesjonalnych ringach Przemysław Gorgoń, współpracujący z trenerem Danielem Pilcem i promotorem Dariuszem Snarskim (organizatorem Białystok Chorten Boxing Show VII), boksuje od 2016 roku w kategorii superśredniej (76,2 kg). Teraz przenosi się do limitu 79,3 kg.
- Ostatni raz w kat. półciężkiej rywalizowałem w boksie olimpijskim, a więc ok. 8 lat temu. Między innymi w tej wadze zdobyłem brązowy medal MP w Kaliszu, a to było w 2014 roku – powiedział Przemysław Gorgoń, który wtedy w półfinale przegrał z Jordanem Kuliński, a tytuł zdobył Mateusz Tryc.
- Mój najbliższy rywal Petro Lakotskyi sprawił dużą niespodziankę, pokonując kilka miesięcy temu w Białymstoku właśnie faworyzowanego Mateusza Tryca. Dla Mateusza to był pojedynek po porażce przez nokaut, wydawało się, że ma dużą szansę na zwycięstwo, a tymczasem przegrał. Ukrainiec to taki bijok, którzy napiera do przodu. Walcząc z nim trzeba ustrzec się prostych błędów, bo on je wykorzystuje – przyznał Polak
Przemysław Gorgoń uważa, że pojedynek z Petro Lakotskyiem – obecnie dużo wyżej notowanym na liście boxrec – będzie dla niego „sportowym wyzwaniem”.
- To walka o „coś”. Z pewnością mogę wiele skorzystać, skoro przeciwnik pokonuje najlepszego dotychczas polskiego półciężkiego według boxreca. Takie walki są motywacją, miałem chęć dużo mocniej i więcej trenować. Wiedziałem, że nie mogę zaniedbywać przygotowań, bo później to wyszłoby w ringu. Dlatego dziś mogę stwierdzić, że jestem w dobrej formie i tylko teraz trzeba pokazać swoje umiejętności w Białymstoku. Trzymajcie za mnie kciuki – zwrócił się do kibiców Przemek Gorgoń.
Walka została zakontraktowana na 8 rund. - Wielu materiałów wideo do analizy o Ukraińcu nie było, ale z trenerem Pilcem zrobiliśmy wszystko to, co byliśmy w stanie przygotować na sobotę, by wygrać! Nastawiam się na twardy bój. Chciałbym zwyciężyć, ale też liczę na kolegów z teamu – dodał.
Na białostockiej gali wystąpią też inni pięściarze trenujący na co dzień pod okiem Daniela Pilca, m.in. Bartosz Przybyła, Bartosz Głowacki, Bartosz Barczyński.
- Trenera Pilca czeka ciężki wieczór. Najważniejsze, jeśli o mnie chodzi, pokazać swoje atuty. Ostatnio przegrałem, więc niektórzy stawiają mnie w roli underdoga, ale sądzę, że sportowo jestem lepszy od Petro. Dla widzów to będzie fajna walka do oglądania, mnóstwo emocji! Mogę sporo awansować w rankingu po wygranej – zapowiedział Przemysław Gorgoń.
To będzie 49 event na XV-lecie Boxing Production, pod Honorowym Patronatem Prezydenta miasta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Partnerami gali boksu są Miasto Białystok, Polska Grupa Sklepów Spożywczych Chorten, Województwo Podlaskie, a Partnerem medialnym Polsat Sport.
Joe Cusumano (22-4, 20 KO), który wpadł na dopingu przy okazji walki z Adamem Kownackim (20-4, 15 KO) musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego wykroczenia.
Jak informuje na łamach Boxingscene Jake Donovan, Cusumano czeka nie tylko zawieszenie licencji bokserskiej na czas nieokreślony, ale także grzywna i odebranie gaży za pojedynek z Polakiem. Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork (NYSAC) wszczęła już procedurę unieważnienia zwycięstwa Cusumano i uznania czerwcowej walki za nieodbytą.
Cytowany przez Boxingscene rzecznik NYSAC mówi o "substancjach" wykrytych w organizmie Cusumano, co sugeruje, że rywal Kownackiego wspomagał się więcej niż jednym zakazanym specyfikiem (konkretne nazwy w tekście jednak nie padają).
25 listopada na gali organizowanej w Kempton Park dojdzie do walki o tytuł tymczasowego mistrza świata WBC wagi bridger pomiędzy Kevinem Lereną (29-2, 14 KO) i Senadem Gashim (26-3, 25 KO).
Zwycięzca będzie oficjalnym pretendentem dla Łukasza Różańskiego, który od kwietnia posiada tytuł pełnoprawnego mistrza World Boxing Council w limicie do 101 kilogramów.
Lerena w ostatnim zawodowym występie wygrał na punkty z Ryadem Merhym. Gashi w tym roku stoczył dwie walki, a po raz ostatnim boksował w lipcu.